Dzień: 17.05.2012r.
Piątek.
Godzina: 15:23
Miejsce: Plac przed
szkołą Miley.
-Już
jestem!-krzyknęłam idąc w moją stronę Miley -widziałaś ją?-szepnęła przytulając
mnie na powitanie
-jeszcze nie
wychodziła ze szkoły-powiedziałam marudnym tonem-ale tak naprawdę co my jej
powiemy?Nie mamy żadnej strategi.
-dziewczyno! Żyj
chwilą obecną.Idź na spontana.
-dobra! Jesteś taka
mądra to ty zaczynasz
-spoko, tylko jak ją
będziesz widzieć to mów.
-niech ona szybko
przychodzi bo palić mi się chce!-powiedziałam nerwowo bawiąc się palcami u rąk
-czy to nie
ona?-lekko wskazała głową na idącą dziewczynę
-nie, dziś ma chyba
na sobie szarą tunikę
-okej to czekamy
dalej
-ile można?
-może uciekła?
-nie! Widziałam ją
przed ostatnią lekcją.O! Selena! Stój musimy porozmawiać.-krzyknęłam do idącej
dziewczyny.
Widząc nas strasznie się
zmieszała.Poszukiwała ucieczki?Chyba wiedziała o czym chcemy porozmawiać.Szybko
jednak zaczęła biec.Uciekała przed siebie.Miley nie dała za wygraną i szybko
ruszyła w pościg za dziewczyną.Dobra kondycja przyjaciółki przydała się, bo tuż
za placem szkoły udało jej się złapać uciekinierkę.Nie myśląc długo podbiegłam
do dziewczyn i stanęłam obok nich patrząc jak Miley mocno ściska szarą bluzkę
Seleny by nie uciekła.
-puść-powiedziałam
cicho.Reka Miley natychmiastowo puściła cienki materiał.
-przepraszam nie mam
czasu!-powiedziała Selena odwracając się napięcie w drugą stronę i ruszając
wolnym krokiem.
-zajmiemy ci tylko
sekundę-powiedziałam łapiąc jej torebkę i przyciągając by ponownie stanęła z
nami twarzą w twarz.
-co wy ode mnie
chcecie?-zapytała dość oburzona
-prawdy.Nic więcej- szepnęła Miley nasuwając na oczy swoje okulary przeciwsłoneczne.
-prawdy.Nic więcej- szepnęła Miley nasuwając na oczy swoje okulary przeciwsłoneczne.
-jakiej prawdy? o co
wam chodzi?
-Selena! Nie udawaj
głupiej bo nią nie jesteś.Wiemy co zrobiłaś wczoraj i niewydaje się nam abyś od
tak odkochała się.Też jesteśmy dziewczynami i wydaje się nam, że może masz
jakiś problem i trzeba ci może pomóc.
-nie
trzeba!-powiedziała oschle.
-może
jednak?-zapytała łagodnie blondynka
-nie, ile razy mam
powtarzać!
-tak po prostu
odkochałaś się w Loganie! Przecież to niemożliwe-powiedziałam na jednym wydechy
-a jednak!
Sposób w jaki odnosiła się do nas Selena był dość dziwny.Dziewczyna która tryskała energią, zarażała śmiechem dziś odpychała
od Siebie.Oczy przepełnione nienawiścią, pogardą.Wiem, że było coś nie tak. Na
słowo "Logan" jej oczy błysnęły.Ona nadal go kocha.Coś jednak nie
pozwala jej z nim być.Przerażało mnie to.Co mogło przeszkodzić takiej miłości?
Nie mam pojęcia, chciałabym jednak wiedzieć i w jakiś sposób pomóc, lecz
zachowanie Seleny nie pozwala na to.
-jeśli będziesz
potrzebowała pomocy, zadzwoń, napisz przyjdź.Jesteśmy do twojej
dyspozycji.-zaproponowałam
-nie dziękuje, nie
skorzystam!
-jeśli jednak, to
czekamy-dodała Miley do odchodzącej drobnej postury Seleny.
Nie odpowiedziała, zniknęła w tłumie ludzi
wychodzących ze szkoły a to do domów, internatów, akademików czy stancji.Już
teraz nie mogliśmy nic zrobić.Rozmowa nie przebiegła tak jakbym sobie
wyobrażała.Myślałam,że będziemy w stanie jej pomóc.Tylko, problemem jest to,że
ona nie chce przyjąć tej pomocy.Miley stała czekając na moją reakcje.
-nic tu po nas.Nie
chce naszej pomocy to nie, bez łaski.Nic więcej nie możemy zrobić-powiedziałam
ruszając w kierunku naszego domu dziecka.
-szkoda mi
jej.Widać,że coś ją dręczy.
-też to zauważyłaś?
-yhym- przytaknęła
wręczając mi papierosa którego pożyczyła od kolegi.
-dziękuje-powiedziała
odpalając fajka.-wiesz też odniosłam takie wrażenie, że coś jest nie tak.Widać,
że ona nadal kocha Logana, tylko jakby zmusza się do tego co robi.
-pozostało nam czekać
-na co? na zbawienie?
-na to aż przyjdzie
sama
-wątpię
-wspomnisz jeszcze
moje słowa.
Miley zabierała mi fajka i złapała z niego
bucha.Zastanawiało mnie jednak słowa przyjacółki.Po co miałaby wrócić? Tu już
chyba nie ma po co wracać.To już jest koniec i nie ma już nic.Ona jest wolna i
moze sobie iść.Logan? My mu pomożemy z tego wybrnąć.Na nas zawsze może
liczyć.Bo my kochamy Logan.Ona też cie kocha tylko ona cię rani z niewiadomych
powodów.Coś jest nie tak, śmierdzi to na kilometr.
Godzina: 16:49
Miejsce: Dom dziecka,
pokój Miley i Nicoli.
-kurwaaaa!-do pokoju
wbiegł zdyszany Logan na wejściu krzycząc i trzaskając drzwiami.
Miley która spała natychmiastowo się
obudziła podskakując z łóżka i z zaspanymi oczami patrząc na mojego brata.Ja
zaś przerywając naukę spojrzałam na rozzłoszczoną minę Logana.Nie wyglądało to
zbyt dobrze.Coś się stało.Coś było nie tak.Do głowy przyszła mi tylko dzisiejsza rozmowa z Seleną.Musiał się o tym w jakiś sposób dowiedzieć.Powiedziała mu.Czyli jednak było coś na rzeczy, czuła się
zagrożona.Ciekawe tylko z jakich powodów.Logan nerwowo krążył po pokoju
próbując wydobyć to z siebie.
-co się
stało?-zapytała cicho przerażona blondynka
-po jaki huj z nią
rozmawiałyście?!Pytam się kurwa po co?!-krzyczał na cały pokój
-Logan uspokój się!-krzyknęłam tak samo jak On-siadaj na krześle i wszystko ci
powiem!-powiedziałam wskazując ręką na kręcony fotel od biurka
-nigdzie nie będę
siadał! Powiesz mi w końcu po jaką cholerę tam szłaś?!-nie przestawał krzyczeć.
Ton jakim zwracał się do mnie przerażał
mnie.Nigdy z jego ust w moją stronę nie usłyszałam żadnego przekleństwa ani
żadnego krzyku.Jego klatka piersiowa unosiła się z zaskakująco szybkim tępię.Ręce ściśnięte mocno w pięść jakby gotowe do uderzenia.Każdy mięsień idealnie
napięty jakby gotowy do walki.Przerażało mnie to.
-może kurwa dlatego,
że chciałam ci pomóc do jasnej cholery!
-nie potrzebuje
twojej pomocy-sykną złowieszczo
-Logan kuuuurwa do
jasnej cholery! Nigdy nie wtrącałam się w twoje życie ale wczoraj widząc cię w
takim stanie serce rozlatywało mi się na kilka kawałków.Nie mogłam patrzeć jak
cierpisz.Chciałam pomóc.Ale ty oczywiście zamiast powiedzieć dziękuje, że się o
mnie martwisz to potrafisz nakrzyczeć na mnie.-mówiłam to tak szybko, że sama
do końca nie pamiętałam wypowiedzianych słów przeze mnie.
-po za tym ja też
byłam z Nicolą i to był nasz wspólny pomysł-dołączył się Miley za co byłam jej wdzięczna.
-gratuluje wam rozumu
bo macie go zero! kurwa klękajcie narody bo spieprzyłyście mi życie-powiedział
kopiąc kręcone krzesło które poleciało na biurku strącając wspólne zdjęcie
naszej trójki.
Wyszedł szybko ponownie trzaskając
drzwiami.Stałam w bezruchu patrząc na zbite szkiełko od ramki.Miley sama była w
szoku widząc to co przed chwilą się wydarzyło.Nogi u krzesełka kręconego które
było przywrócone do góry nogami kręciły się.To co zrobił przed chwilą Logan
przeszło jego samego siebie.Takie zachowanie idealnie odzwierciedlało naszego
podpitego ojca który nie miał więcej co wypić.Łzy ogarnęły moje oczy na wspomnieniami które cholernie bolały.Pierwszy widziany przeze mnie przejaw
agresji Logana cholernie mnie przerażał.Błagałam się w myślach by był to
pierwszy i ostatni jego raz.Miałam nadzieje, że nigdy wcześniej się to nie
zdarzyło.Miałam też nadzieje, że nigdy wcześniej się to nie powtórzy.Do pokoju
wbiegła zaś zmartwiona krzykami opiekunka.
-co się
stało?-zareagowała bardzo szybko patrząc na lekko zdemolowany pokój
-nie, nic-uśmiechnęłam
się sztucznie chcąc ukryć brata przed karą.
-znowu
Logan?-zapytała patrząc na nasze przerażone miny
-znowu?-zareagowałam
szybko
-nic nie
wiesz?-zapytała opiekunka
-a powinnam?
-w ostatnim czasie
Logan pobił 3 chłopaków.Miał ci o tym sam powiedzieć.
-nic mi nie
mówił-zareagowałam błyskawicznie
-jak to się
stało?-zapytała Miley
-mamy szczęście,że w
szkoła jaki rodzice chłopaków nie wezwali policji bo skończyłoby się to
inaczej.Podkreślam.Jeszcze jeden taki wyczyn Logana i wyjeżdża do ośrodka-powiedziała
zmartwionym głosem wychowawczyni chłopaka która weszła do pokoju.
-od dawna się to
dzieje?-zapytałam
-pierwszy raz o jakim
wiemy zdarzył się miesiąc temu.
-czyli mógł pobić więcej osób?-dopytała Miley
-nic nie jest
wiadome.-odpowiedziała jedna z opiekunek.-psycholog stwierdził, że przestał
kontrolować ataki agresji.
-tak samo jak ojciec-mruknęłam sama do siebie
-co?-zapytała szybko
wychowawczyni Logana
-tak samo jak
ojciec.On także nie potrafił się kontrolować.Myśli Pani, że to może mieć jakiś związek? To geny?
-myślę, że ma to
jakieś powiązanie.Jak na razie Logan ma wizyty u psychologa.Jeśli to mu nie
pomoże i zdarzy się jeszcze taki incydent ma sprawę w sądzie i wylatuje do
osiemnastki do ośrodka.Nicola porozmawiaj z nim.Może ty coś wskórasz.
-oczywiście,
porozmawiam.Spróbuje
-tylko nie
dzisiaj.Dziś trzeba dać mu spokój niech się uspokoi.
-dobrze, porozmawiam
z nim jutro.Obiecuje
-posprzątajcie to i
wracacie do nauki-powiedziała opiekunka i razem w wychowawczynią Logana wyszły
z pokoju.
Opadłam na łózko zwijając nogi pod szyje.To
czego przed chwilą się dowiedziałam przerażało mnie.Szybko zamknęłam drzwi od
pokoju w międzyczasie odpalając ostatniego papierosa.Musiałam się jakoś
uspokoić.Choć wcale nie było łatwo.W głowie krążyło mi tysiące myśli.Dlaczego?
Jak to się stało? Przecież On nigdy nie był agresywny.Jak do tego mogło dość?
Czy to geny? Czy da się to jakoś opanować i wyleczyć? Oby, błagam oby dało się
z tym coś zrobić.Nie chce mieć takiego brata.
-Nicola!-krzyknęła
blondynka-a co jeśli Logan pobił Selene i zerwała z nim dlatego bo się go boi?!
-nieee nie! Logan by
tego nie zrobił
-tobie też by nigdy
tego nie zrobił a jednak.To co się wydarzyło przed chwilą jest przecież
straszne!
-ale nie miała żadnych siniaków.
-mogła je zakryć!
-błagam żeby to nie
było prawdą bo się zabije.Jejku jeszcze telefon mi musi dzwonić w takiej
chwili-powiedziałam słysząc dźwięk telefonu leżącego na półce nocnej który natychmiastowo wzięłam i odebrałam nie patrząc na wyświetlacz.
*hej Nicola!-w
słuchawce usłyszałam radosny głos Louisa
*hej Louis! Coś się
stało?
*chciałem z Tobą
trochę pogadać na kilka tematów
*teraz?
*tak teraz jak
najszybciej!
*ok to gdzie się
spotkamy i za ile?
*teraz w domu
dziecka-na słowa które usłyszałam zaczęłam dusić się kaszlem, szybko podbiegłam
do okna i zobaczyłam stojący samochód a w nim Lou.-Nicola właśnie o tym musimy
porozmawiać.
*ok, chyba czas na
wyjaśnienia.Zapraszam pokój 414.
*dziękuje za chwilę
będę
*czekam-powiedziałam
dość niepewnie po chwili się rozłączając
-Kuuurwa!-wydarłam się
na cały pokój
-co jest? kto to
był?-zapytała szybko Miley
-No Louis.Za chwile
tu będzie.Wie o wszystkim ciekawa tylko jestem skąd-powiedziałam podnosząc
krzesło i po woli zbierając szkło z podłogi.
-Nicooola! Może czas
żeby w końcu dowiedzieli się prawdy.Jesteśmy normalnymi ludźmi, mieszkamy tylko
gdzieś indziej.
-błagam chociaż ty mi
teraz mnie praw kazań!
-będę bo ja i Josh
mieliśmy racje.Od razu powinni o tym wiedzieć a nie wpakowałaś w to mnie jak i
Josha.Po za tym teraz mogą się obrazić po czym wcale się nie zdziwię.
-pogadamy później,
dobraaa?
-życzę miłego
wyjaśniania Tomilsonowi.Podkreśl że ja nie mam z tym nic wspólnego.
-oczywiście mądralo a
teraz sprzątaj bo zaraz tu będzie!
-już jestem-wszedł
bez pukania Louis do pokoju uśmiechając się od ucha do ucha.Miałam nadzieje,że
nie będzie bardzo zły na mnie.Proszę Louis wyjaśnię ci to wszystko!!!
_____________________________________________________
Hej! wybaczcie, że
tak długo kazałam czekać na rozdział ale ostatnio mam tyle nauki i innych
spraw, że po prostu nie wyrabiam.Wiem, że jest krótki ale żeby napisać dłuższy
musiałabym zrezygnować z korków z matmy co jest niemożliwe! wybaczcie bo czeka mnie jeszcze jeden sprawdzian z matmy.
Do końca roku
rozdziały będą pojawiać się rzadko ponieważ czeka mnie poprawa ocen w szkole, nadrobienie
praktyk i wyprowadzka z internatu.Ale gdy rok szkolny się skończy postaram się
to wszystko jakoś wam wynagrodzić.W wakacje będę sidzieć w domu i się nudzić wiec będe pisać :)
Dziękuje, że
wytrzymujecie jakoś ze mną :)
za wytrwałość w
czekaniu :)
za przemilcznie
wszelkich błędów i niedociagnięć :)
Dziękuję z całego
serca za komentarzę, wyświetlenia,ankietę, pytania i wiele innych :) jesteście
niesamowici! :*
a teraz jak myślicie
Louis będzie zły czy nie? Od kogo Niall dowie się o tym wszystkim? Czy może już
wie?
Odpowiedz proszę w
komentarzach :) zachęcam i zapraszam na kolejny rozdział który nie mam pojęcia
kiedy się pojawi. Pappa kocham was :)
Cudowny ! <3 Z niecierpliwością czekam na następny i wpadaj do mnie :) http://onedirectionyouaremyhope.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńooo boze co sie dzieje z Loganem ;/.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że 1d nie bedą zli na nią ;/
błagam o kolejny rozdział
jeeejuuu boskie!! chociaż szczerze powiedziawszy myślałam że to Niall się pierwszy dowie ale może to i lepiej że Louis. w sumie sama nie wiem. rozdział oczywiście zajeb**ty nic dodać nic ująć czekam z niecierpliwością na nn, no i rozumiem Cie doskonale odnośnie szkoły.
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie napewno nie jest tak dobry jak twój ale dopiero pierwszy raz piszę bloga
http://kocham1672718.blogspot.com/?m=1
buziaki Patrycja ;*
Świetny <3 nie wiem czy dam radę tyle czekać na następny
OdpowiedzUsuńKOCHAM <3
OdpowiedzUsuńCzekalam, czekalam i sie doczekalam :*. Kocham cie a. Rozdzial jest adkdmjnmfcfieodx ze az brak mi slow xD. Moge cie. O cos poprosic? Napisz przynajmniej za okolo ile dni, tygodni itp. Bedzie rozdzial. Bo ja przedtem zaczynalam juz myslec ze zapomnialas o blogu.....pozdrawiam patti xx
OdpowiedzUsuńJest! Nareszcie! Nie to żebym była zła czy coś, że długo nie dodajesz, bo cię rozumiem :*
OdpowiedzUsuńAle w każdym bądź razie jest zajebisty!
1. Kurde, Sel mogłaby wyjaśnić co się dzieje i nie robić całej tej szopki. Mam nadzieję, że to wkrótce się wyjaśni.
2. Logan. Boziuu, co mu odpierdala? Tylko, żeby mu to jakoś przeszło i żeby nie trafił do poprawczaka. To by było okropne..
3. No i się wydało. Myślę, że Lou nie będzie zły. Może trochę poirytowany przez chwilę, ale ją zrozumie. Tak samo jak reszta chłopaków. I raczej oni jeszcze o tym nie wiedzą, czyli Nicola pod presją Lou powie im przy najbliższej okazji.
Tyle.
Buziaki i powodzenia na poprawkach :**
Hej ; )
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Libster Awards. więcej informacji tutaj -----> http://this--is--love.blogspot.com/
<3333333333333333333333 biedny Niall :(( pewnie się wkurzy. Wiesz już że piszesz świetnie, ale i tak powtórzę: ZAJEBIŚCIE :*/ karolina
OdpowiedzUsuńLouis nie będzie zły, nie może być zły. Pewnie poprosi o wyjaśnienia - czemu postąpiła tak, a nie inaczej. I pewnie tylko on z całej piątki będzie wiedział i Nicola będzie zmuszona sama powiedzieć Niallowi. Albo... Albo wszyscy chłopcy wiedzą i Niall się fochnął - tak jak było z nim na początku - że ich okłamywała i bała się przyznać! :O
OdpowiedzUsuńaaa!!! Zajebisty rozdział,już się nie mogę doczekać next :) <3
OdpowiedzUsuńSwietny :-D Mysle ze Louis nie bedzie zly. Nie wygladal na takiego :-P
OdpowiedzUsuńWeeeee nareszcie nowy rozdział! Kocham, kocham, kocham <3 Ciekawe jaka będzie reakcja Louisa =D
OdpowiedzUsuńŚwietny:)
OdpowiedzUsuńHej mam do ciebie prośbę zagłosujesz na mnie na fb biorę udział w konkursie wystaczy,ze wejdziesz w link i poszukasz wpisu z pikaczuu w czerwonej czapece i nasiśniesz głosuj ok Wczoraj, 19:37
OdpowiedzUsuńhttps://apps.facebook.com/konkurs-loveit/
Awwww świetne*O*
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się szybko bo już nie mogę się doczekać;**
Zastanawia mnie o co poszło między Seleną a Loganem , kurde że coś serio poważnego skoro aż pobił 3 osoby , wyjaśnij mi to w następnym bo ciekawość mnie zżera . ;d Taak ta końcówka daje dużo do myślenia . . . Serio nie mam pojęcia co może się zdarzyć , no jest opcja że może się obrazić i mogą stracić kontakt na jakiś czas czy coś ale mógłby też się nie obrazić i że niby on to od dawna wiedział tylko ukrywał to w tajemnicy czy coś tam , albo ta Selena powiedziała nie wiem serio , zastanawiam się bardzo co może być . Czekam na następny . Okej , to co że krótki ale przynajmniej się w nim działo . ; )
OdpowiedzUsuń- M .
Super zazdroszczę talentu.Zapraszam do mnie:zycieniespodzianekz1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńzajebisty czekam z niecierpliwością na następny
OdpowiedzUsuń-K
Ooooo<3
OdpowiedzUsuńFenomenalny , genialny , perfekcyjny
Wpadnij do mnie :-)
http://noteverythingisperfect19.blogspot.com/
Danielle jest córką króla Wiliama .
Z pozoru chamska , bezczelna ,ale w środku wrażliwa , przeciętna .
Nie przepada z One direction . Pojawi się wątek z Harrym , Louisem i Zaynem .
Cudowny rozdział ! Louis zły ? Umm raczej nie ...chyba...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://one-story-one-direction1.blogspot.com/
Jejku niesamowity, ale ty wszystko takie piszesz więc nie ma co się dziwić. Ciekawa jestem jak zareagują pozostali członkowie One Direction na wieść że Nicola ich okłamała bo Louis chyba nie będzie aż taki zły. No i jestem jeszcze ciekawa Seleny i Logana ale pewnie wszystko się niedługo wyjaśni więc czekam i zapraszam do siebie :
OdpowiedzUsuńGinger Cowell to szesnastoletnia buntowniczka, córka Simona Cowella (producenta muzycznego) oraz Margaret Comett-Cowell(słynnej aktorki). Dziewczyna po rozwodzie rodziców który miał miejsce 3 lata temu, zamieszkała wraz z mamą w Los Angeles. Jednak jej życie uległo ogromnej zmianie z grzecznej, miłej i pomocnej dziewczynki zmieniła się w bezuczuciową, arogancką, nieustannie pakującą się w kłopoty egoistkę. Kiedy nastolatka popadnie w niewyobrażalne kłopoty z dilerami narkotyków jej mama zdecyduje się aby dziewczyna dla własnego bezpieczeństwa spędziła wakacje u ojca którego Ginger nienawidzi i to jego obwinia o rozwód rodziców. Jakże wielka będzie więc złość dziewczyny gdy dowie się że wyrusza w trasę koncertową z zespołem One Direction który sam stworzył jej tata i jest ich obecnym menagerem. Poznajcie jej historię czytając dalej bloga http://differentrebellious.blogspot.com/
Dopiero zaczęłam więc są na razie bohaterowie i prolog mam nadzieję że Cię to zainteresuje ;)
Nominowałam Cię do Liebster Award Pytania znajdziesz tutaj ---->http://it-was-better-to-die.blogspot.com/p/li.html
OdpowiedzUsuńKiedy NEXT?
OdpowiedzUsuńJeny fajny rozdział. Bardo proszę o następną część, bo nie mogę się doczekać. NEXT PLEAS :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie:
http://bydirctioners.blogspot.com/
Jak to jest przeprowadzić się do Londynu i zacząć żyć jak tutejsze nastolatki? Zasypianie na zajęciach, piątkowe imprezki, problemy z przystojnymi sąsiadami z góry i zabawy z współlokatorem. Eli i Kissy dopiero się o tym wszystkim przekonają. Do pomocy mają też super kolegę. Tylko czy on pomoże we wszystkim?
Zostałaś nominowana do Libster Award :) więcej u mnie :http://i-this-is-all-you-need.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńswietny ;o. ciekawe co Louis powie ? hmmm..sluchaj sa wakacje prosze dodawaj czwmesciej rozdzialy bo jestem tak ciekawa ze cidziennie wchodze na bloga ze sprawdzic czy juz dodalas rozdzial ;). Hahahahha xd chyba sie uzaleznilam xD. prosze wez pod uwage moja prosbe :*.
OdpowiedzUsuńpowodzenia i weny :*
Hej, hej, hej
OdpowiedzUsuńAle super!!
Kiedy dodasz nowy rozdział??
Dopiero zaczęłam czytać i się wciągnęłam :D
Sądzę że już nie ma sensu czytać tego bloga. Nie dodajesz rozdziałów. Jest wiele blogów które są lepsze niż ten i dodają regularnie.
OdpowiedzUsuńmatko... ale nam to wynagradzasz (sarkazm)... tak rzadko to piszesz... bezsensu...!!! do DUPY ten blog!!!!!
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny rozdział ? nie moge się doczekać :D jestęś świetna :D a może Louis ich "zaadoptuje" ? :D
OdpowiedzUsuńSłuchaj wredna małpo jak nie dodasz kolejnego rozdziału to chuck norris cię znajdzie i zabije! Dodaj rozdział bo usycham <3 kocham twoje opowiadanie <3 masz ogromny talent <3
OdpowiedzUsuńPiszesz super!!! :-D dodaj następny rozdział proooooooszzzzzeee :D
OdpowiedzUsuńRozdział genialny, kiedy dodasz następnego? Czekam z nie cierpliwością :D
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co Ty robisz przez te wakacje , sama napisałaś że w wakacje nadrobisz pisanie nowych rozdziałów a tu nic .. Już sama nie wiem czy opłaca się to czytać . Twoje poprzednie opowiadanie było genialne , liczyłam że to też będzie a tu nic .. We wtorek minie miesiąc od dodania rozdziału a ja sobie postanowiłam że jeżeli w ciągi miesiąca nie dodasz to rezygnuje i to chyba będzie najlepsze wyjście .. Sorry ale sama do tego doprowadziłaś .. // M .
OdpowiedzUsuńProoosze dodaj nastepny rozdzial. Ja umieram. Nie rob mi tegoo pliss...
OdpowiedzUsuńDoOminika
Następny rozdział
OdpowiedzUsuńEj trochę długo już czekamy, nie sądzisz?
OdpowiedzUsuńPowiedzialas ze nadrobisz pisanie w wakacje, na razie jest wręcz na odwrót
OdpowiedzUsuńSuper rozdział!
OdpowiedzUsuńI jaki boski wygląd bloga!
Zapraszam do czytania opowiadania o 1D. Obserwuję ^^ Zrewanżujesz się? Bardzo mi zależy, dopiero zaczynam. http://letsstartfromthebeginning-1d.blogspot.com/
Przeczytałam cały twoj poprzedni blog i teraz czytam ten i jeste pod wrazeniem i czekam na następny !! <3 a tak wgl to kiedy on bedzie ?! Śćiskam, sandra <3
OdpowiedzUsuńTamten blog był zajebisty ten jest taki sam! Proszę cię pisz dalej jest świetny :) Przy okazji zapraszam na mój :) http://mystoryaboutdeath.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do The Versatile Blogger Award: http://mydreamislivewithyou.blogspot.com/2013/07/the-versatile-blogger-award.html
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://imgonnaloveyoulikeiveneverbeenbroken1.blogspot.com/
Nominuję Cię do The Versatile blogger :)
OdpowiedzUsuńSyl xx from mywaytobehappy95.blogspot.com :)
http://londyyn.blogspot.com/ ZAPRASZAM ♥!
OdpowiedzUsuńKiedy NEXT???
OdpowiedzUsuńSUUUPPPEEERRRRR!!!!!!!!!! <3<3<3 xoxo
Bez sensu...fajnie nam to wynagradzasz
OdpowiedzUsuńNie sądzisz, że trochę długo trwa to..."wynagradzanie"?
OdpowiedzUsuńMiałaś dodawać rozdziały częściej-.-
Zepsuł mi się komputer. Przez 2 tygodnie nie miałam neta. Czytam wiele blogów, więc naturalnie zaczęłam na nie wchodzić. Pominęłam tylko twój bo stwierdziłam że i tak nie będzie nowego rozdziału. Jak widać nie myliłam się. Przez 2 tygodnie na tamtych blogach pojawiły się rozdział a na niektórych nawet dwa. Szkoda mi że muszę zakończyć czytanie tego bloga w ten sposób. Zawiodłam się na tobie.
OdpowiedzUsuńEJ KOTKU GDZIE NOWY ROZDZIAŁ! CZEKAM <3 SPOEDZIWAJ SIĘ ZARAZ WIADOMOŚCI OD MNIE NA PRIVIE MAŁPO <3
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blogger Award :)) Więcej informacji na moim blogu www.imlookingoutatthecrowd.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPomimo, że na prawdę nie przepadam za tym typem muzyki czytałam z ciekawością :-) zapraszam do mnie, może spodoba Ci się taki trol XD www.newer-sej-newer.blog.pl
OdpowiedzUsuńJezu......Boski. Nie mogę się doczekać next.
OdpowiedzUsuńPs. Sorrka za spam.
Czy wierzsz w magiczne istoty takie jak wróżki, elfy,....Syreny?
Plaża, morze, przyjemna bryza otulająca moją twarz. Światło księżyca odbija się w tafli wody, a dźwięk fal jest melodią dla niejednych uszu. Biorę głęboki wdech. Świerze powietrze przelatuje przez moje płuca. Czego chcieć więcej? Nagle z morza wyłania się piękna blondwłosa niewiasta. Niestety, nie mogę zobaczyć jej twarzy. Skąpe ubranie składa się jedynie z wodorostów. Szła w moim kierunku. Gdy jej stopa dotknęła lądu, w oddali zaczęło się błyskać, a morze burzyć. Fale zmieniły się w wielkie macki, które chwyciły dziewczynę i wciągnęły w głębiny. Wołała mnie, lecz ja nie mogłem się ruszyć, patrzyłem na tą przerażającą scenę. Macki podniosły ją wysoko do góry i z potrójną siłą wpadły wraz z dziewczyną do wody. Nastała ciemność.
Więcej na :http://one-direction-and-magic.blogspot.com/
kiedy w koncu bedzie nowyyy rozdzial nie moge sie doczekac
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do The Versatile Blogger. Szczegóły na blogu http://are-we-friends-or-are-we-more.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie Niall szedł za nią, by dowiedzieć się, gdzie mieszka, ale jak zobaczył, że wchodzi do domu dziecka nie miał odwagi wejść za nią i wrócił do domu zdenerwowany, czuł sę okłamany. Jego przyjaciel Louis chciał pomóc i dlatego to on pojechał do Nicoli.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać następnego! Prooooooooooszeee napisz go nam, odchodzimy od zmysłów!
I LOVE FEFA !! xD //Kinia ;]
Szzerze? Zajebiście nam to wynagradzasz.
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie :) Masz talent :D
OdpowiedzUsuńJakbyś miała czas to mogłabyś zajrzec na mojego bloga? :)
http://1d-mojeopowiadania.blogspot.com/ z góry dziękuje :P
Dzisiaj miną 2 miechy odkąd nic nie dodałaś. hehe :P
OdpowiedzUsuńDopiero odnalazłam twojego bloga, ale uwazam, że jest świetny.
OdpowiedzUsuńBędę częstym gościem:*
Prosze o informacje o nowym wpisie.
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA IMAGINY Z ONE DIRECTION
http://one-directions-imaginy.blogspot.com/
pozdrawiam,
. ~ Misiaczek
coś cudownego <3 *.*
OdpowiedzUsuńobserwujemy>?
Kurde kocham ♥♥♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://onlytimewilltellwhetherweareworth.blogspot.com/
Zostałaś nominowana do Liebster Awards więcej informacji tutaj : kochamjedend.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFefa żyjesz?
OdpowiedzUsuńzgadzam się z moim przedmówcą CZY TY JESZCZE ŻYJESZ???????????????????????????
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie :) Oczekuje na nowy rozdział :) Zapraszam na mojego bloga http://moje-opowiadanie-o-1d-one-direction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń